- Jest! Jest! -wykrzyczał Tomas -Pierwsza gwiazdka
Razem z Tomiłą , Naxi spędzaliśmy wigilie w naszym domu
- No to jesteśmy w komplecie - stwierdził Leon -Uniósł dłonie w geście zachęty i rzekł: - Zbliżcie się do stołu.
Violetta podała mu Pismo Święte, a Leon uroczystym głosem odczytał tekst o narodzinach Dzieciątka. Wszyscy zmówiliśmy "Ojcze nasz" i "Zdrowaś Maryjo". A potem nadszedł ten bardzo ważny moment: Leon wziął talerz z opłatkami i zaczęliśmy składać sobie życzenia. Zrobiło się nagle jeszcze cieplej, milej, radośniej.Zasiedliśmy do stołu. W pokoju panował półmrok, rozpraszany przez światełka na choince i dużą świecę , stojącą na środku stołu.. Obok świecy obrus był wybrzuszony, Violetta włożyła tam garść siana.
Wszyscy jedli z apetytem.Po skończonej kolacji udaliśmy się do salonu gdzie na całym suficie była porozwieszana jemioła
-Leon -powiedziała Violetta patrząc w górę -Coś ty zrobił -pytała się męża
-TO nie ja -odpowiedział wchodząc do salonu i spoglądając w górę
-Nie kłam mnie tu jak nie ty to kto -spytała
-O i co podoba wam się moje dzieło -wtrącił się Tomas
-No nieźle stary nawet ja na to nie wpadłem -pochwalił go Leon przybijając piątkę przyjacielowi
-No wiesz trzeba być mną żeby być taki mądry -chwalił się Herdia -Violetta wyszła z salonu kiwając głową.
Po kilku minutach był czas na prezenty
-Ja pierwszy , ja !!- krzyczał Leon podbiegając do choinki która stała w koncie salonu
-Boże Leon jak małe dziecko -odpowiedział Tomas udając poważnego -O misiu -wykrzyczał rzucając się na łóżko gdzie leżała zabawka Tini
-Ale idiota bawi się misiami -zaśmiał się Leon i dodał -Ludmiła jak ty z nim wytrzymujesz ?-spytał zaciekawiony odpowiedzią
-Sama nie wiem -odpowiedziała
-Dobra koniec gadania prezenty trzeba otworzyć -wykrzyczał Maxi przytulając Natalie
Violetta wyciągała wielkie nawet ogromne pudełko za choinki
-Leon to dla Ciebie -podeszła do męża
-O boże jakie wielkie pudło co ty mi traktora kupiłaś -spytał przejmując wielkie pudło od żony
-Nie przesadzaj , otwieraj -odpowiedziała
Leon z zaciekawieniem otwierał czerwone pudło gdy już je otworzył zobaczył mniejsze pudełko po chwili jeszcze jedno pudło i karteczka
Bądź cierpliwy-No wiesz oszczędziła byś mnie -powiedział kierując wzrok na Violetta
-Otwieraj -odpowiedziała
Otworzył kolejne pudło i jeszcze jedno i jeszcze.Po kilku minutach doszedł do najmniejszego pudełka i powiedział -To ostatnie które otworze -A Violetta odpowiedział po cichu żeby nie usłyszał -Wątpię
Otworzył pudełko a tam kartka z napisem
A jednak jesteś , leży pod choinką jeszcze jedno pudło takie zielone , Powodzenia Kocham CięSięgną zielone pudło i zaczął prace na otwieraniu go
W pudełku były..................
Hejka dodaje to i ciesze się waszymi komentarzami
Dziękuje <3
A tak w ogóle to Wesołych Świąt wam życzę
no co jest w tym pudełku ciekawość mnie zżera
OdpowiedzUsuńrozdział świetny czekam na next
życzę weny i to dużo
mam nadzieje że następny jak najszybciej
Anonimcio :)
Jestenm ciekawa prezentu :D hehehe
OdpowiedzUsuń<3 kocham i tb też Wesolych i zajebistego Nowego Roku :*:*:
BYŁY CO>????????????????? aaaaaaa pisz bo nie wytrzymam też życzę wesołych :*
OdpowiedzUsuń