W pudełku były klucze
-Od czego one są -spytał wyciągając z pudełka klucze
-Wyjdź na taras -odpowiedziała.Leon posłusznie wydał się na taras i zobaczył motor
-Nie wieże ty mi kupiłaś motor
-Tak ale masz jeździć ostrożnie-zagroziłam mu palcem
-Dobrze kochanie -pocałowałem ją -A teraz ja mam coś dla ciebie -dodał i wyciągnął malutkie pudełeczko a w nim był łańcuszek
-Leon on jest śliczny.Dziękuje -rzuciłam mu się na szyje
-Będzie piękniejszy jeżeli ty go założysz -odpowiedział i namiętnie mnie pocałował -Mam coś jeszcze ale to już jak wszyscy wyjdą
-Zboczuch-odpowiedziałam i zaśmiałam się pod nosem.Poszłam do Tini która od razu gdy zobaczyła swój prezent zapomniała o świecie.Nie przeszkadzałam jej i poszłam do dziewczyn..
Kilka godzin później
Wszyscy goście już poszli a Tini już zasnęła więc trzeba kłaść się spać
Po 30 minutach wyszłam z łazienki i poszłam do sypialni gdzie czekał na mnie Leon
-Leon
-Tak kochanie -spytał odkładając na szafke nocną książkę
-Mówiłeś że masz dla mnie jakiś prezent
-A mam -odpowiedział wyciągając z pod łóżka pudełko.Otworzyłam je a tam była piżama nocna wyglądała tak Koszula nocna
-To wracam za 5 minut -powiedziałam i wyszłam
Leon zaczął mnie całować, najpierw delikatnie, a potem mocno i gorąco czyli tak jak lubiłam najbardziej. Potem zdjął mi bluzeczkę a ja jemu koszulkę, dotykaliśmy się i całowali. Zaczęłam mu rozpinać spodnie, ściągnęłam je a potem to samo zrobiłam ze slipkami i ujrzałam jego nabrzmiałego penisa. Jedyna rzecz na jaką miałam w tej chwili ochotę to wzięcie go do ust i tak też zrobiłam. Pieściłam go, lizałam i ssałam, co chwila spoglądając czy mój mąż jest zadowolony. Oczywiście że był, bo lubił jak mam w ustach jego fiutka zresztą je też bardzo lubiłam zadowalać go w ten sposób. Wiedziałam, że powoli dochodzi i za kilka chwil miał orgazm a ja w ustach jego gorącą spermę, którą lubiłam połykać. Po wszystkim położyliśmy się do łóżka, żeby fiutek chwilę odpoczął a po chwili postanowiłam pokazać mężowi obiecaną niespodziankę. Wstałam, zdjęłam spodenki a potem majteczki i pokazałam mężowi całkowicie ogoloną cipkę. Zrobiło to na nim duże wrażenie, bo jego penis ponownie zrobił się sztywny a jak ja to zobaczyłam podnieciłam się i chciałam go mieć w sobie. Musiałam jednak z tego zrezygnować bo miałam całkiem inny plan, chciałam żeby Leon pieścił moją cipkę jak nigdy dotąd. Próbował wstać, ale mu nie pozwoliłam tylko wyszłam na łóżko, kucnęłam nad jego głową i opuściłam cipkę wprost do jego ust i gorącego języka. Nigdy tak nie robiłam, ale wydało mi się to ciekawe i postanowiłam od tego zacząć. Jego usta ssały moje wargi a język „wiercił się” w szparce. Bardzo szybko się podnieciłam i jak nigdy natychmiast dostałam orgazmu, kręciłam pupą a on nadal pieścił mnie językiem, dopóki nie oderwałam się od jego gorących ust. - To już koniec? – zapytał podniecony - Oczywiście, że nie. Daj jej tylko trochę odpocząć, a znowu będzie twoja i zrobisz z nią co zechcesz. - Dobrze. I wiesz co? To naprawdę wspaniała niespodzianka, tym bardziej że rzadko całkiem ją golisz. Wiem dlaczego i tym bardziej to doceniam. - Nie ma sprawy kochanie -
Jego penis oczywiście sztywno sterczał, więc kucnęłam i wzięłam go do ręki. Najpierw delikatnie lizałam główkę i dotykałam jego jąder a później bawiłam się nim coraz ostrzej i coraz głębiej wkładałam do ust a przy tym ssałam go i drażniłam językiem. Leon powoli dochodził, nagle krzykną i poczułam jak o sperma wypływa z penisa oczywiście wprost do moich ust. Poczułam ciarki na całym ciele i szybko jak nigdy miałam orgazm. Miałam ochotę odpocząć, ale nie chciałam tracić ani chwili i znowu się kochać. Wzięłam męża za rękę i zaprowadziłam do salonu na kanapę. Położyłam się na niej i szeroko rozłożyłam nogi, nie musiałam nic mówić by Leon zaczął pieścić moja cipkę. Ukląkł, schylił głowę i pocałował ją gorąco. Zaczął dotykać nagą cipkę, rozchylił gorące wargi, włożył w nią najpierw jeden a później drugi palec i pieścił od środka. Byłam już bardzo podniecona a wtedy mąż wyjął palce z cipki, normalnie się ze mną drażnił, ale to nic bo wiedziałam że dalej będzie się nią zajmował. Teraz zaczął lizał gołą skórę a potem pieścił delikatnie moją łechtaczkę albo guziczek rozkoszy, jak kto woli. Znowu czułam to mrowienie na ciele, a gdy Leon poczuł, że drżę znowu włożył mi palce do cipki. Zaczął mnie nimi posuwać, a ja delikatnie poruszałam biodrami i głośno jęczałam a gdy dostałam orgazm zaczęłam krzyczeć z rozkoszy. Leon też był podniecony a jego penis znowu stał, więc wzięłam go do ręki i posuwistymi ruchami zaczęłam pieścić. - A później wszedł we mnie i zmęczeni zasnęliśmy
Hejka ten jest bardzo zboczony ponieważ pisałam go z koleżanką i kolegą więc chyba się nie obrazicie co
Dobra kończe
Pozdrawiam
Powiem tak, rozdział w moich klimatach ;) Wiem, że niektórzy nie lubią takich rzeczy, ale ja jestem inna ;P
OdpowiedzUsuńTak, od czasu do czasu tu zaglądam, ale obawiam się, że zgubię link, więc możesz mnie czasami zaspamować ;33
hehe zajebist <3
OdpowiedzUsuńYmm no zboczony alę kiż sie przyzwyczaiłam >D hehe takie tą naj <3 :^|_^
Koledy moji tez całły czas by o tym gadali i wg; :*
budziczki i czekam na next :*
No , zboczony to ten rozdział był ;)
OdpowiedzUsuńhttp://violettadisneypoland.blogspot.com/
Ekstra!!!!!
OdpowiedzUsuńA ile macie lat???
Uwielbiam takie troche zboczone ale trudno świetne
OdpowiedzUsuńWięcej zboczonych!
OdpowiedzUsuń