Rozdział 40 - Ostatnie ~Kocham Cię~

Obudziłam się wtulona w tors Leona spojrzałam w górę i zobaczyłam jak mi się przygląda.
-Długo tak patrzysz -spytałam podnosząc się do pozycji siedzącej
-Kilka minut a co? -spytał po czym mnie pocałował
-Nic , nic dobra koniec leniuchowania idę się uszykować i idę do dziewczyn robimy sobie babski wieczór więc mnie nie będzie
-Co mam zostać sam na noc -zrobił oburzoną minę
-Oj no Leon zaproś sobie chłopaków ja idę i koniec -powiedziałam stanowczo
-Dobra , dobra

Wyszłam z sypialni i skierowałam się do łazienki .Po wykonaniu porannych czynności wyglądałam tak.Zadowolona z efektu zeszłam na dół gdzie zobaczyłam swojego męża leżącego na kanapie.Pocałowałam go na pożegnanie i ucałowałam Tini w czółko.
-A śniadanie Violu-powiedział
-Zjem u dziewczyn -odpowiedziałam. Wyszłam z domu i skierowałam się do domu Diego ponieważ mówił że musi mi powiedzieć coś ważnego więc się zgodziłam.Gdy doszłam zapukałam do drzwi i po krótkiej chwili otworzył mi Diego
-Hej -przywitałam się a on pocałował mnie w policzek
-Wejdź -powiedział i gestem zaprosił mnie do środka
-O czym chciałeś porozmawiać -spytałam siadając na kanapie u Diego
-Violu wiesz ja nie wiem jak Ci to powiedzieć ale muszę to wydusić z siebie
-Mów -zachęciłam go
-Violetta nie zrozum mnie źle ale ja nadal Cię kocham
-Diego przepraszam ale my byliśmy razem kilka lat ale to już przeszłość ja mam dziecko i Leona -próbowałam się jakoś wytłumaczyć
-Wiem , wiem ale ja nie umiem sobie z tym poradzić -powiedział i mnie pocałował szybko się oderwałam i chciałam wyjść ale złapał mnie za nadgarstek i wylądowałam na jego kolanach. Znowu zaczął mnie całować a ja  już nie protestowałam tylko oddałam jego pocałunek.A później wylądowaliśmy w  łóżku.
Gdy się obudziłam leżałam wtulona w Diego.
-Co ja zrobiłam -powiedziałam na głos po czym wstałam ubrałam się i zapłakana wybiegłam z domu Diego.
Pobiegłam do domu po czym weszłam do sypialni gdzie czekał na mnie Leon ze wściekłą miną
-Gdzie byłaś -spytał wstając z łóżka
-No u dziewczyn -nie mogłam mu powiedzieć prawdy
-Nie kłam dzwoniły do mnie i pytały czemu Cię nie ma.
-Byłam u..uu Diego -wydusiłam
-Coo. TO ja durny wysyłałem Ci milion wiadomości , że Cię kocham  a ty byłaś u Diego
-Przepraszam miał mi coś ważnego do powiedzenia więc poszłam wypiłam z nim kawę a później powiedział , że mnie kocha pocałował mnie .Wyrwałam się ale wylądowaliśmy w łóżku -powiedziałam już cała zapłakana
-Zdradziłaś mnie jak mogłaś
-Leon ale ja nie chciałam to samo tak wyszło -broniłam się
-Zmusił Cię -zadał mi pytanie
-Nie -rzuciłam się na łóżko i płakałam.Jedyne co usłyszałam to trzask drzwi.Wiedziałam , że wszystko jest skończone.Czemu ja jestem taka głupia -zadawałam sobie w myślach pytanie


Leon

Jak ona mogła zdradziła mnie ja czekałem na nią aż wróci , aż ją pocałuje a ona byłą w łóżku u Diego
Boje się nawet pomyśleć co oni tam robili .Nienawidzę jej
Poszedłem do baru wpiłem chyba z dwadzieścia piw i poszedłem do tego dupka.
Wszedłem do domu dałem mu kilak razy w ryj i wyszedłem kierując się do domu Fede i Lu



















Hejka nie zabijajcie  za Leonette .Pogodzą się może
Nie no jakaś akcja musi być