SCM player skins

sobota, 3 maja 2014

Rozdział 10 - Dlaczego

  -Sorry za spóźnienie -powiedział na starcie do Violetty
 Nie odpowiedziała
-Aha dobra rozumiem nie będziesz się do mnie odzywała
Spojrzała na niego , ale od razu spuściła głowę i zajęła się pracą
Równo o trzynastej trzydzieści Lara była  w gabinecie swojego nowego chłopaka
-Cześć kotku -podeszła do biurka Verdasa i namiętnie pocałowała
Violetta spojrzała na nich i zrobiło się jej ogromnie smutno , ale nie dała po sobie tego poznać.
-Lara to Violetta moja asystentka a to Lara moja dziewczyna -Verdas przedstawił kobiety i obiął Lare ramieniem -Wrócę za pół godziny -dodał i wyszedł z gabinetu
-Kim jest Violetta
-Violetta moja była nikt ważny w moim życiu -Verdas źle czuł się okłamując Lare kochał Castillo jak nikogo innego była dla niego wszystkim ale nie mógł jej wybaczyć za mocno go zraniła -Idziemy coś zjeść
-Mam inne plany -pocałowała go
-Przepraszam Lara ale nie mogę
-Co się stało
-Muszę zaraz wracać , ale wieczorem mam czas
-To świetnie przyjdę po Ciebie do pracy wieczorem i gdzieś pójdziemy co
-Dobra , a teraz chodźmy jeść głody jestem
 
   Violetta siedziała z nosem w papierach nie zauważyła , gdy do biura wszedł Damian
-Jest Leon
-Nie
-To może nawet lepiej przepraszam za tamto nie miało tak wyjść
-To też moja wina za dużo alkoholu -uśmiechnęła się -Pomożesz mi
-Jasne
-To trochę dziwny pomysł ale udawaj przed Leonem mojego chłopka
-A zazdrosna jesteś
-Coo..niby o kogo
-Ta dziewczyna co tu wchodziła kto to był
-Laura-przymrużyła oko -Lara -chwile sie zastanowiła i dodała -Tak ! Lara
-Dobra mogę Ci pomóc
-Dziękuje -podeszła i mocno go przytuliła do gabinetu wszedł Leon
-Nie przeszkodziłem
-Nie -oderwali się od siebie -To co kochanie widzimy się wieczorem
-Tak -uśmiechnęli się

Między nimi panowała niezręczna cisza czasami spoglądali na siebie z uśmiechem, a z bólem odwracali głowę.
-Porozmawiamy -spytała pierwsza
-Dobra
-Leon przepraszam
-Za co
-Przecież wiesz , że nie chciałam
-Ale to zrobiłaś
-Za dużo alkoholu
-A to już nie mój problem
-Leon nie bądź taki
-A co ma wskoczyć Ci w ramiona i wybaczyć  udawać ,że nie było twojej zdrady , a zaskoczę Cię była nie zapomnę tak szybko -spojrzał na nią z wielkim bólem -Dlaczego -Verdas  znowu spojrzał na Castillo , której poleciało już kilka łez - Oddałem  Ci część mnie , oddałem Ci całego siebie ,pokochałem mimo tego , że byłaś w więzieniu , dałem Ci moją miłośc a ty , ty mnie oszukałaś , byliśmy razem kilka miesięcy a ty zdążyłaś mnie zdradzić i oszukać.Wiesz zdradzę Ci moje marzenie -Mieć normalny związek ty mi go dać nie umiesz.............







************
Tak dzisiaj krótki ;p
Nie wiedziałam co pisać.Mam już pewien pomysł na pogodzenie Leonetty
Wiem już co i w jakich okolicznościach ale nic wam nie powiem..
Teraz możecie się śmiać ale uzależniłam się od M jak miłość
A zwłaszcza od Kaśki i Marcina
Ale ja głupia wy naet nie wiecie kto to jest..
A ja wiem...!!!
Dobra paaa do następnego :* ;d

6 komentarzy :

  1. pierwsza !!!
    rozdział zajefajny
    ale pogudź szybko leonette
    i niech leon i lara się nie prześpią

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny rozdział!
    Ja też oglądam m jak miłość!
    I też lubię Kasię i Marcina :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny rozdział *U*
    jesteś prze XD
    też lubię Kasię i Marcina <3
    niech León się nie prześpi z Larą ;c umre ;x
    czekam na next i na Leónette! <3
    życzę weny <3
    pozdrawiam i zapro do mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahaa też uwielbiam m jak miłość i Kasię oraz Marcina :-*

    OdpowiedzUsuń
  5. zostałaś nominowana przeze mnie do LIEBSTER BLOG AWARD http://katypisze.blogspot.com/2014/05/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też się do nich uzależniam. Kocham ta parę i Pawła z Alą <3. Idę czytać kolejny. To do zobaczenia za chwile. Besos :*
    Te amo <3

    OdpowiedzUsuń