Nikt jej nie odwiedzał : Ojciec gdy tylko dowiedział się że jego córka spotyka się z kryminalistą odwrócił się od niej , przyjaciół nie miała a jej mama nie żyje.
Gdy leżała na niewygodnym łóżku do celi wszedł policjant z jakimś przystojnym szatynem
-Masz towarzystwo -powiedział i gdy tylko szatyn wszedł do celi zamknął drzwi z powrotem.
Z zaciekawieniem obserwowała szatyna.Ten bez słowa położył się po przeciwnej stronie i patrzył w sufit
Po długiej chwili pierwsza odezwała się Castillo
-Hej -powiedziała nieśmiało .Niestety nie otrzymała żadnej odpowiedzi
Powtórzyła czynność i znowu nic
-Nie łaska odpowiedzieć -zdenerwowała się
-A może nie mam ochoty -krzyknął szatyn
Znowu spojrzała w jego stronę i głośno westchnęła
Nic nie powiedziała tylko położyła się na łóżku i robiła to co jej sąsiad a mianowicie oglądała sufit
Cały dzień spędziła bez żadnego słowa w sumie przyzwyczaiła się do tego
Kolejny dzień zapowiadał się tak samo
Castillo już od rana leżała w swojej celi.Szatyn robił to samo żadne z nich nie odezwało się nawet słowem
Gdy nadeszła pora wyjścia Castillo niestety zrezygnowała i została w celi jak przystojny szatyn
-Za co tu jesteś -spytała gdy miała już dość tej ciągłej ciszy
-Nie twoja sprawa -odrzekł nie odwracając głowy od sufitu
-Super tym samotnika -powiedziała pod nosem
-O co Ci chodzi nie znam Cię i nie będę opowiadać Ci o moim życiu . Nie mam nastroju na pogaduszki z jakąś nieznaną mi babą .Zrozum to w końcu -zdenerwował się
-To może powiesz jak masz na imię
-Czy to takie ważne
-Wiesz jak dla mnie tak
-Leon -krzyknął i obrócił się plecami do Violetty
Ta zrobiła to samo i powoli zasypiała po chwili odpłynęła do krainy snów
Obudziła się pod wieczór gdy obróciła się w stronę szatyna spostrzegła że go nie ma
Zastanawiała się co stało się z Leonem .Może jest już w innej celi -pomyślała podniosła się do pozycji siedzącej po chwili drzwi celi otworzyły się i ujrzała szatyna który od razu położył sieę na łóżku
I znowu patrzył w sufit
-Widzisz tam coś ciekawego -spytała
-Ciekawszego od Ciebie na pewno-odpowiedział oschle
Nic nie odpowiedziała tylko znowu się położyła
Tak spędziła reszte dnia
********
No jak na razie będzie taki muł ale niedługo przyśpieszę akcje i mam nadzieje że będzie ciekawiej
Zastanawiałam się czy nie zrobić z Leona jej adwokata ale jakoś nie miałam pomysłu więc dałam too
Krótki ale nie chciałam znowu pisać jak spędza ten nudny dzień więc zakończyłam !!!
Super...czekam na next
OdpowiedzUsuńświetny czekam na next
OdpowiedzUsuńśliczny. To dobrze że nie zrobiłaś z Leona adwokata, bo to byłoby nudne i takie trochę dziwne. Czekam na next. Do zobaczenia :*
OdpowiedzUsuńTe amo <3