Leon obudził się jako pierwszy i spojrzał na śpiącą jeszcze Violette i dopiero teraz zauważył jej piękno uśmiechnął się pod nosem i znowu spojrzał na śpiącą Violettę
Po chwili dziewczyna otworzyła oczy a Verdas od razu odwrócił wzrok
-Wydaje mi się czy ciągle mi się przyglądasz -powiedziała podnosząc się do pozycji siedzącej
-Nie wydaje Ci sie -zaczął dziwnie machać rękami i jąkać się
-Wiesz śmieszny jesteś
-Dziękuje
-ALe nie myśl że Cię lubie czy coś -Nike odpowiedział tylko zaśmiał się pod nosem.
Po chwili przyszedł policjant i powiedział że przyszedł do niego adwokat po chwili wrócił z starszym panem który usiadł koło Leona i powiedział że zrobi wszytko żeby Leon wyszedł z więzienia. Później oboje wyszli a ja zostałam sama
*****
Poprosiłem adwokata żeby sprawdził jak mają sie sprawy Violetty polubiłem ją
Mimo tego nie będę dla niej taki miły kocham patrzeć jak się złości
Robi taką słodką minkę
Ugh.Verdas opanuj się
****
Po dłuższej chwili Leon wrócił i położył się na łóżku
Pod wieczór znowu wyszedł ze swoim adwokatem
*****
-Niestety nie mam dla pana dobrych wiadomości Panna Castillo ma tak mało dowodów na jej niewinność że nie będę mógł jej jakoś pomóc ale poproszę któregoś z kolegów ale musi Pan dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat
-Rozumiem -odparł i dodał -Dowiem się czegoś
Już po chwili wrócił do celi od razu postanowił wypytać się czegoś od młodej szatynki
-Przepraszam że spytam ale za co tu jesteś
-Ciężko mi o tym mówić ale jeżeli chcesz wiedzieć to dobrze -westchnęła -Mój chłopak handlował narkotykami ...
Opowiedziała mu całą historię
-A ty -spytała
-Widzisz mam podobnie -uśmiechnął się a szatynka zrobiła to samo
-Moja dziewczyna gdy jechała do mnie byliśmy umówieni na randkę , potrąciła człowieka i uciekła i wina spadła na mnie oczywiście wszystko wymyśliła sobie Lara , mimo że zrobiła mi takie świństwo kocham ją
Ale ona powiedziała że mam o niej zapomnieć więc odpuściłem
-A ile tu już jesteś -spytała zaskoczona całą wypowiedzią
-W zasadzie kilka dni . A ty
-Kilka lat -posmutniała
Podszedłem do niej i mocno przytuliłem
*******
Dodaje dzisiaj bo nie będzie rozdziału przez najbliższy czas
ZA dwa tygodnie mam egzamin szóstoklasisty (MASAKRA) to jeszcze jutro sprawdzian z matmy :((
Całe szczęście jutro CZTERY lekcje
Ulga dla ciała i duszy :DDD
Jeżeli chodzi o relacje Leonetty będą trochę skomplikowane
A jeżeli mają być parą to dopiero kiedyś
Fajny. Trochę taki monotonny ale spk. Wiem jak się czujesz bo w tamtym roku miałam to samo. Spokojnie zanim się obejrzysz już będzie po. Ale najważniejsze żeby dwa dni przed sprawdzianem się wyluzować i nie uczyć się :D
OdpowiedzUsuńBoski :3
OdpowiedzUsuńJest ok ;)
Wiem co czujesz, ja w tym roku też piszę i też za dwa tygodnie ..
Masakra, dużo nauki . Mam nadzieję, że wszystko dobrze mi pójdzie tak samo jak i tobie, chodzi o egzaminy .
Czekam na rozdziałki < 33.
A no i te relacje pomiędzy Leonettą, mają takie być, tzn. tak sobie je wyobrażałam więc jest GIT :3
~KatePasquarelli
Spk, sprawdzian nie jest zły ;) Też się denerwowałam, ale do tego trzeba podejść na luzie i w pełni wykorzystać czas. I nie na zasadzie sprawdzasz i wydaje ci się, że wszystko źle ;)
OdpowiedzUsuńDasz radę!
O boże , dzięki że mi przypomnialas bo ja też mam test za 2 tygodnie ale wyleciało mi z głowy bo miałam dużo nauki obowiązków i jeszcze chłopaka normalnie zapomnialam
OdpowiedzUsuń