SCM player skins

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Rozdział 12

  
    -Idziemy -uśmiechnęła się i złapała swojego chłopka za rękę i razem ruszyli do restauracji , gdzie mieli spędzić dzisiejszy wieczór..
 
-Stolik na nazwisko Domgiuez -powiedział do jednego z kelnerów
Ten spojrzał w notes  i zaprowadził dwójkę zakochanych do odpowiedniego stolika
już po chwili ich zamówienie zostało przyjęte...
 
 
~~~
 
Verdas chodził w kółko raz siedział przy biurku , na kanapie albo bez celu chodził po gabinecie..
Ciągle myśląc o tym co Castillo może robić ze swoim chłopakiem

Dlaczego go okłamała
-Może jej zależy -pomyślał - przecież jakby jej nie zależało nie skłamałaby , powiedziała wprost , ze Diego to jej chłopak -w jego głowie pojawiła się iskierka nadziei , nadziei , że Castillo i on mają szanse... Verdas postanowił działać , zrobić wszystko , żeby Violetta wybaczyła mu , mimo świństwa które jej wyrządził  ciągle myślał , że gdzieś w głębi serca jest tam malutki ślad po nim który ciągle kocha..
-Leon -powiedział damski głos , ten podniósł głowę i spojrzał na kobiete wchodzącą do jego gabinetu
-Paulina -powiedział i zawiedziony , że to nie Castillo wstał z krzesła i podszedł do byłej narzeczonej
-Tęsknie za tobą -powiedziała nagle
-Ale 
-Cii-powiedziała i pocałowała szatyna
-Paulina ,przecież się rozstaliśmy
-Ale możemy się pogodzić -przybliżyła się do Verdasa i popchała go na kanapę po czym sama się na nim położyła i zaczęła całować szatyna ten mimo oporu oddawał pocałunki jednak po chwili odepchnął Paulinę 
-Paulina nie teraz -poprawi swój krawat i usiadł przy biurku 
-Czekam w domu -szepnęła i wyszła
 
 
~~~~
 
-Diego przepraszam -znowu przeprosiła swojego chłopaka
-Nic się nie stało pracusiu -uśmiechnął się
-Nie mogę tak odpoczywać wiedząc , że ktoś ciężko pracuje
-Nie martw się powtórzymy to kiedy indziej -podjechali pod firmę , Castillo  pożegnała się z Diego i wyszła z samochodu wchodząc po kilku małych schodkach weszła do firmy...
 
 
~~~~
 
-Jesteś -powiedział
-Jestem -uśmiechnęła się
-To co pomożesz mi ?
-Po to tu jestem
Podał jej odpowiednie papiery i razem wzięli się do pracy związanej z pokazem ,który miał zakończyć ten rozdział firmy..
 
Castillo siedząc na kanapie w pewniej chwili zasnęła. Leon marynarką przykrył Castillo i położył się na fotelu


Następny dzień
 
    Nie chciałam Cię budzić
              

Violletta                                    
P.S zostawiłam śniadanie
Verdas uśmiechnął się i spojrzał na krówkę leżącą obok
 
 
 
******
 
 
Wydaje mi się , że rozdział zdecydowanie długi , Paulina znowu w akcji
A Leonetta zaprzyjaźnia się co nie oznacza , ze będą razem :)
Jak myślicie Paulina i Leon pogodzą się ? :)
CZYTASZ =KOMENTUJESZ = MOTYWUJESZ <3
 

5 komentarzy :

  1. super czekam na next i pozdrawiam. Buziaki :*
    Te amo <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział :)
    Kiedy next?

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej !
    Przepraszam ze dopiero teraz ,ale byłam na wakacjach...
    Czekam na nastepny i zapraszam do sb :
    http://leonetta-od-nowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej zapraszam cie na mojego bloga
    leonettaleonviolettaiinni.jimdo.pl

    OdpowiedzUsuń