SCM player skins

niedziela, 3 sierpnia 2014

Rozdział 6

  -Violetta -podszedł d niej , ale ta ciągle stała w bezruchu żałowała , że nie wyszła wcześniej , bała się tego spotkania -Co tu robisz ?-spytał
-Przyniosłam Ci coś -odwróciła się i bez słowa weszła do jego gabinetu , a ten podążył za nią i usiadł za swoim biurkiem spoglądając na papiery przyniesione przez Castillo
-Dlaczego chcesz odejść ?-spytał
-A jak myślisz -odpowiedziała oschle
Dalsza rozmowa tej dwójki była związana tylko z odejściem Castillo
-Przemyśl to jeszcze -powiedział na koniec
-Przemyślałam już to..-opdowiedziała otwierając drzwi
-Zawsze będziesz tu mie widziana , a te miejsce będzie na Ciebie czekać
-To się nie doczeka -rzuciła i wyszła kierując się do wyjścia , ale zatrzymała ją Fran
-Violu już idziesz ? -spytała
-I nigdy nie wracam -podeszła do przyjaciółki
-Ale jak to -pociągła ją za rękę i razem poszły do gabinetu Fran
-Odchodzę -wyjaśniła krótko
-Co się stało ?-spytała , a Castillo zaczęła opowiadać jej co się wydarzyło
-Mówiłam , że to facet nie dla Ciebie -przytuliła zapłakaną przyjaciółkę
-Przywieziesz mi jutro moje rzeczy nie chce wpaść na Verdasa ?-spytała przyjaciółki
-Oczywiście Violu , a teraz leć
-Tylko błagam nikomu nie mów , że wyjeżdżam dobrze ?
-Jasne nic nie powiem a zwłaszcza mu
-Dziękuje -odpowiedziała i wyszła z firmy..

~~

Kilka dni później Castillo nie było już w BA.. wyjechała nie informując nikogo prócz swojej najlepszej przyjaciółki o Ojca...Teraz spacerując po ulicach Barcelony zastanawia się nad swoją przyszłością planuje zostać w Barcelonie i zacząć żyć od nowa..
-Jak chodzisz -usłyszała lądując na zimnym chodniku..
-Przepraszam -powiedziała cicho i podniosła się na proste nogi , spojrzała na chłopka przez którego wylądowała na chodniku był przystojny , nawet bardzo..
-Diego Domgiuez -wyciągnął rękę w stronę Castillo , która ta z chęcią ucisnęła
-Violetta Castillo -powiedziała uśmiechając się do szatyna , ten powtórzył czyn Violetty
-Co powiesz na małą kawę
-A wiesz chodźmy.. -razem ruszyli do najbliższej kawiarni

Po złożeniu zamówienia oboje wygodnie rozsiadli się na czarnej skórzanej kanapie
-Co sprowadza Cię do Barcelony ?-spytał
-Problemy.
-Jakie ? jeśli mogę wiedzieć oczywiście -Castillo opowiedziała chłopkowi całą historie związaną z Verdasem i od razu zasmucona spojrzała na szatyna
-świnia -odpowiedział krótko -Nie przejmuj się tym-pocieszał szatynkę
Złapał ją za rękę i spojrzał głęboko w oczy
-Daj mi tydzień , a zobaczysz , że zapomniesz o tym idiocie -uśmiechnął się do dziewczyny , a ta odpowiedziała
-Dziękuje - spoglądając na ich splecione ręce uśmiechnęła się i mocniej chwyciła rękę szatyna..
-idziemy ?-spytał popijając kolejny łyk kawy
-Gdzie ?-spytała
-Zaraz zobaczysz -powiedział tajemniczo i zapłacił za kawę po czym pociągnął szatynkę za rękę

~~~

-Ide wieczorem do klubu idziesz ze mną ?-spytał siadając na kanapie przyjaciela
-Nie mam ochoty Fede
-Leon chyba nie zamierzasz siedzieć cały dzień w domu
-Właśnie taki mam zamiar -powiedział
-Leon musisz się rozerwać
-Brakuje mi jej rozumiesz ?!-powiedział wstając z kanapy i podchodząc do stołu
-Kogo Pauliny ?
-Nie , Violetty
-Violetty ? ty mówisz serio ?
-Całkowicie serio.. Postanowiłem , że ślubu z Pauliną nie będzie....



***


No i Leonetta na dobre się rozeszła.. Diego wkracza do akcji czyli Leon troszkę będzie musiał się starać o Violettę...
Co do Violi i Diego to planuje ich jako pare.. mam na nich wenę... Aż sama sobie się dziwie bo jestem za Leonettą <333 ale coś czuje , że na to będziecie musieli poczekać.. Dobra nie powtarzam się i uciekam
Buziaaaki :* Do następnego

CZYTASZ =KOMENTUJESZ =MOTYWUJESZ <3

6 komentarzy :

  1. świetny rozdział ;*
    pozdrawiam :*
    czekam na next <3
    pierwsza <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny rozdział :)
    Masz talent *.*
    Życzę weny, czekam na next i zapraszam do siebie <3
    buziaki :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski rozdział <3
    Czekam na next <33

    http://amor-que-sobrevivira-todo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. super rozdział, czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział
    Zapraszam. http://fedelu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział ;)
    Diego wkracza do akcji :D
    Leonowi brakuje Violetty <3
    Czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń